Sukces dzięki marzeniom
Maciej Urbański jest Dyrektorem Departamentu Ochrony i Ułatwień w Lotnictwie Cywilnym. Ukończył kierunek Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze i Polityczne w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Już od ostatnich lat szkoły podstawowej to marzenia wyznaczały drogę jego edukacji, a potem kariery.
Marzeniem Macieja było pracować w lotnictwie, zostać pilotem śmigłowca i dlatego myślał o kontynuacji nauki po szkole podstawowej w Ogólnokształcącym Liceum Lotniczym w Dęblinie. Niestety z przyczyn niezależnych od niego nie był w stanie tego uczynić. Wybrał więc lokalne Liceum Ogólnokształcącego im. Romualda Traugutta w Lipnie, gdzie uczęszczał do klasy matematyczno – fizycznej z elementami informatyki, będącej wówczas innowacyjną. Zawsze wyróżniał się z tłumu i był jednym z lepszych uczniów, choć przyswajanie wiedzy z przedmiotów humanistycznych nie przychodziło tak łatwo jak przedmioty ścisłe. Pomimo, iż spędzał dużo czasu nad książką, znajdował również czas na sport i rekreację – grał jako prawy obrońca w klubie piłkarskim Mień Lipno – jak sam mówi "byłem dobry w obronie, a nie kiepski w ataku". Ze sportu Maciej zrezygnował dopiero w maturalnej klasie, nie mogąc dłużej poświęcać dwóch godzin dziennie cztery razy w tygodniu.
Do egzaminu dojrzałości zaczął przygotowywać się bardzo intensywnie już w październiku 1997 roku, gdy był w czwartej klasie Liceum. Urbański wiedział, że chce studiować, że chce czegoś więcej, choć dokładny cel nie był wówczas jeszcze dokładnie sprecyzowany. W wyborze pomógł mu jeden z profesorów z jego macierzystego liceum, do którego uczęszczał na korepetycje z matematyki. To on właśnie podpowiedział mu, że z jego „głową do matematyki” powinien startować do Szkoły Głównej Handlowej, będącej renomowaną uczelnią ekonomiczną. Istotnym przyczynkiem do wyboru uczelni było istnienie na SGH kierunku studiów o nazwie Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze i Polityczne. Studia na tym kierunku umożliwiały mu zgłębianie wiedzy na temat zarządzania organizacjami lotniczymi, a Maciej od zawsze interesował się lotnictwem, siłami powietrznymi i aerodynamiką. Każdy młody człowiek chce spełniać swoje marzenia - dlatego decyzje dotyczące jego przyszłości, wybory związane ze studiami są dla niego szczególnie ważne. Priorytetowe znaczenie miały one także w 1998 roku dla osiemnastoletniego maturzysty Macieja Urbańskiego. Pragnął on w przyszłości pracować w resorcie związanym z lotnictwem, w związku z czym zaczął powoli realizować swe plany i wdrażać je w życie.
Przygotowania do matury koncentrowały się wokół matematyki i języka angielskiego. Nie mógł jednak zaniedbać języka niemieckiego oraz historii, ponieważ i te przedmioty zdawać mu przyszło na egzaminie wstępnym do SGH. W czerwcu 1998 roku ten absolwent LO w Lipnie bez trudu dostał się na wybrane studia, będąc w setce najlepszych z około tysiąca dwustu na liście kandydatów.
Maciej nie zawiódł się na uczelni, którą wybrał. Zgodnie z oczekiwaniami, oferowała nie tylko szeroki wachlarz atrakcji związanych (bardziej lub mniej) ze studiami, ale przede wszystkim bardzo wysoki poziom nauczania. Dziś ocenia swoich profesorów jako grupę bardzo dobrze wyselekcjonowanych specjalistów. Najbardziej upodobał sobie takie przedmioty jak: historia gospodarcza, marketing usług lotniczych, protokół dyplomatyczny czy negocjacje. Zapytany o przedmioty nużące, zastrzegając subiektywność tej oceny, z uśmiechem zalicza do nich rachunkowość finansową.
Maciej miło wspomina krótki okres swojej przynależności do Koła Naukowego Stosunków Międzynarodowych, dzięki czemu spotkał ciekawych ludzi odpowiedzialnych za kreowanie polityki zagranicznej.
Maciej, studiując Międzynarodowe
Stosunki Gospodarcze i Polityczne, uczęszczał równocześnie na zajęcia z
innych przedmiotów i w 2003 roku obronił dwie prace magisterskie.
Decyzja o obronie dyplomu z Finansów i Bankowości podyktowana była
istniejącym na rynku pracy zapotrzebowaniem na specjalistów z dziedziny
finansów.
Ciężka praca i pilna nauka, dzięki którym uzyskał
oceny bardzo dobre na obronach prac dyplomowych, szybko owocowały.
Będąc jeszcze na studiach, przed ukończeniem drugiego fakultetu,
znalazł pracę w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Szybko awansował.
Piastując od dwudziestego ósmego roku życia stanowisko Dyrektora
Departamentu Ochrony i Ułatwień w Lotnictwie Cywilnym, jest
odpowiedzialny za ochronę i ułatwienia na wszystkich polskich
lotniskach. Potrzeba szerokich kontaktów, nabywania doświadczeń
zawodowych i wymiany poglądów na tematy związane głównie z
bezpieczeństwem lotnisk wiążą się z częstymi podróżami po całym świecie
(Stany Zjednoczone, Singapur, Izrael, cała Europa i inne). Spotyka
ciekawych ludzi, nawiązuje kontakty, wypowiada się w mediach w
przypadkach istnienia zagrożeń bądź niedoskonałości w udogodnieniach na
polskich lotniskach. Do jego obowiązków należą także interwencje w
przypadkach szkód w portach lotniczych.
Maciej pracuje w
Urzędzie nieprzerwanie od sześciu lat i jest to jego pierwsza stała
praca. Mając świadomość, iż "kto stoi w miejscu, ten się cofa", podjął
także studia podyplomowe Master of Business Administration w Austrii,
gdzie uczy się zarządzania lotnictwem cywilnym.
Urbański jest zdania, że studia, prawdziwa „lekcja życia”, to czas kiedy odcina się pępowinę rodzicielską, a zaczyna żyć na własny rachunek. Ma to znaczenie największe wśród studentów, którzy nie mieszkają z rodzicami. Będąc na studiach Maciej poznał swoją przyszłą żonę, często chodził do kina, teatru. Uważa, że szerokie horyzonty są niezbędne, przede wszystkim dla intelektualnego rozwoju człowieka - ale także dla spełniania marzeń zawodowych, jak to miało miejsce w jego przypadku. Jakkolwiek prawdą jest, iż w początkowych etapach pracy zawodowej większość zadań jest obca młodemu absolwentowi - i niezależnie od uczelni, jaką ukończył, musi wiele rzeczy nauczyć się od podstaw - to jednak wiedza zdobyta podczas studiów nigdy „nie pójdzie w las”. Maciej swoim przykładem zachęca wszystkich do nieustannej nauki oraz postawy otwartości na nowe doświadczenia, które połączone z pasją prowadzą do sukcesu.
Podobne artykuły
-
Rozmowa z absolwentką WSIiZ
Z Absolwentką Wyższej Szkoły Inżynierii i Zdrowia, właścicielką dwóch salonów kosmetycznych w Warszawie, i Szkoleniowcem Panią Pauliną H...
-
Pracodawcy hojni dla absolwentów WAT
Przeciętne wynagrodzenie tych, którzy ukończyli Wojskową Akademię Techniczną wynosi aż 7004 zł brutto. Absolwenci WAT zajmują pod tym względem...
-
Absolwenci z najlepszymi wynikami z LEK
Absolwenci Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku najlepiej w Polsce zdali Lekarski Egzamin Końcowy w sesji wiosennej 2017 roku. Uzyskali średnio 138,9...
-
Sztuka – nie sztuka, czyli słów parę o zawodzie projektanta mody
Wzornictwo odzieżowe jako gałąź sztuki zawsze pozostaje nieco w cieniu wielkich dziedzin, dlatego tęsknię spoglądając w kierunku znanych muzeów, w k...